Sposób na wgniecenia... wiarygodne ?? |
Autor |
Wiadomość |
PoLi1990
Motocykl: MZ etz 251e
Pomógł: 1 raz Wiek: 33 Dołączył: 05 Lip 2008 Posty: 142 Skąd: RŚl - CK
|
|
|
|
|
Allu
only 250
Motocykl: ETZ 250
Pomógł: 80 razy Wiek: 33 Dołączył: 08 Paź 2005 Posty: 2833 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 2008-12-17, 19:10
|
|
|
Wgniecony zbiornik można wyprostować sprężonym powietrzem, jednak trzeba mieć trochę doświadczenia bo łatwo można przedobrzyć |
_________________ *1922-1982* 60 Jahre Motorrader Aus Zschopau*
|
|
|
|
|
wadmed
Motocykl: AWO 425t i DNIEPR 12
Pomógł: 14 razy Wiek: 45 Dołączył: 23 Sie 2007 Posty: 566 Skąd: Stara Wieś
|
Wysłany: 2008-12-17, 19:59
|
|
|
Zgadza się tylko to musi być gładkie wgniecenie to jest nic innego jak delikatne hartowanie, wydaje mi się, że to jest tylko na dość cienkie blachy. |
|
|
|
|
PoLi1990
Motocykl: MZ etz 251e
Pomógł: 1 raz Wiek: 33 Dołączył: 05 Lip 2008 Posty: 142 Skąd: RŚl - CK
|
|
|
|
|
Allu
only 250
Motocykl: ETZ 250
Pomógł: 80 razy Wiek: 33 Dołączył: 08 Paź 2005 Posty: 2833 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 2008-12-17, 21:51
|
|
|
Ty kur.. ślepy jesteś czy udajesz??
Cytat: | Wgniecony zbiornik można wyprostować sprężonym powietrzem, jednak trzeba mieć trochę doświadczenia bo łatwo można przedobrzyć |
Specjalnie dla ciebie grubym drukiem. |
_________________ *1922-1982* 60 Jahre Motorrader Aus Zschopau*
|
|
|
|
|
Lorenz
WariaTT
Motocykl: ETZ 251 WSK 125
Pomógł: 1 raz Wiek: 34 Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 168 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: 2008-12-17, 22:52
|
|
|
To tak jak już wcześniej było wspomnaine - ten sposób i te inne kicze ( sprzedawane na allegro) działają na gładkie wgniecenia >> głównie na miękką blachę ( w renówce lagunie wystarczy gumowy młotek i troche pary w łapie ) ale przy twardej też jest do osiągnięcia
Wgnięciony bak w zależności od stopnia wgniecenia to raczej sprężonym powietrzem albo szpachla, szpachla, szpachla
No chyba żeby zrobić wgniotkę z drugiej strony że niby to tak miało być i gitara |
_________________
| | | Mój garaż http://www.polskajazda.pl...Z,ETZ,251/13271 |
|
|
|
|
Leyek
Łukasz EBE
Motocykl: FireBlade 99'
Pomógł: 17 razy Wiek: 32 Dołączył: 01 Gru 2007 Posty: 495 Skąd: Bełchatów / Drużbice
|
Wysłany: 2008-12-19, 13:43
|
|
|
ja mialem wgniecony bak na gorze, miedzy siedzeniem a korkiem baku, wsadzilem drut 8mm i puknalem do gory baczek jest elegancki:) pozniej troszeczke szpachli i gitara:) |
_________________ .
Nie ma rzeczy niemożliwych są tylko rzeczy nieopłacalne w wykonaniu.
zawsze w pamięci..!-->
http://polskajazda.pl/Motocykle/MZ/ETZ,150/15942 |
|
|
|
|
Gieniu
Motocykl: VFR 750f
Pomógł: 2 razy Wiek: 31 Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 334 Skąd: Wierzbica Dolna
|
|
|
|
|
Paweł150
Mz Rulezzzz
Motocykl: Honda VFR 750 RC36a
Pomógł: 9 razy Wiek: 35 Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 337 Skąd: Zagórze/Chrzanów
|
Wysłany: 2008-12-20, 11:39
|
|
|
Gieniu napisał/a: | gdzie można dostać takie sprężone powietrze??? |
kolego nawet nie zartuj a wiesz o czyms takim czymś jak kompresor
A ja sposób na wyciaganie baku mam taki ze mam kumpla co ma warsztat i ma młotek bezwładnościowy i efekt jest po porstu boski |
_________________ "Jak krasc to miliony, jak kochac to ksiezniczke, jak jezdzic to na MZ..."
Moja pieszczoszka na zawsze w mojej pamięci
W garazyku
Yamaha XJ 600
http://www.polskajazda.pl...MZ,ETZ,150/7761
XJ-> http://picasaweb.google.c...ahaXJ60051J86r#
|
|
|
|
|
Gieniu
Motocykl: VFR 750f
Pomógł: 2 razy Wiek: 31 Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 334 Skąd: Wierzbica Dolna
|
|
|
|
|
Paweł150
Mz Rulezzzz
Motocykl: Honda VFR 750 RC36a
Pomógł: 9 razy Wiek: 35 Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 337 Skąd: Zagórze/Chrzanów
|
Wysłany: 2008-12-20, 14:47
|
|
|
ja osobiscie nie poperam grzania balach wadmed napisał/a: | to jest nic innego jak delikatne hartowanie | a to napewno nie jest hartowanie tylko rozhartowywanie,. Jak grzejemy blache mocno to wypalamy wegiel jedynie zeby nagrzac i odrazu momentalnie schlodzic w oleju to tak
A podam przykład kolega robil poldka i grzal balchy palnikiem znaczy spawał palnikiem i co kupa zostało z poldka po roku bo odrazu za to sie wzieła ruda
naprawde prostowanie baku przez młot bezwładnosciowy |
_________________ "Jak krasc to miliony, jak kochac to ksiezniczke, jak jezdzic to na MZ..."
Moja pieszczoszka na zawsze w mojej pamięci
W garazyku
Yamaha XJ 600
http://www.polskajazda.pl...MZ,ETZ,150/7761
XJ-> http://picasaweb.google.c...ahaXJ60051J86r#
|
|
|
|
|
saska251
Pogromca Trabantów
Motocykl: ETZ300, Z400, CB500
Pomógł: 41 razy Wiek: 45 Dołączył: 09 Cze 2006 Posty: 2286 Skąd: Wrocław - ale sercem Warszawa
|
Wysłany: 2008-12-20, 19:54
|
|
|
pawełek, nie gadaj głupot jak się mało znasz ten twój kolega co spawał poldka, to wogóle potem to jakoś zabezpieczył przed korozją? Pewnie nie.
A to co na filmiku widać, to nic innego, jak zajwisko zwane rozszerzalnością cieplną metali. Na pewno pamiętacie, jak pani w szkole tłumaczyła
Rozgrzany metal się rozszerza - studzony się kurczy. Jeśli mocno rozgrzany metal nagle ostudzisz z jednej strony - powstaną naprężenia "wyciągające" blachę na zewzątzr.
Kurde, swoją drogą to jest wręcz genialne w swej prostocie, będę musiał wypróbować na swoim kawasie.
ps. chlopaki, co to za patent z tym sprężonym powietrzem? |
_________________ Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą.
Błogosławionaś Ty, między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego - moment.
Święta turbino, matko mocy, módl się za nami wolnymi, teraz i w godzinę braku wachy. AMEN. |
|
|
|
|
Krycha
Grupa Podlasie
Motocykl: VTR Firestorm
Pomógł: 15 razy Wiek: 35 Dołączył: 09 Gru 2007 Posty: 1302 Skąd: Brańsk
|
Wysłany: 2008-12-20, 20:27
|
|
|
Proste jak sznurek w kieszeni:D
Ze spręzonym powietrzem to jest tak że zatykamy szczelnie wlew paliwa, w dziurkę od kranika wkładamy wąż z powietrzem i tez uszczelniamy. Dmuchamy dopóki powietrze nie wypchnie blachy...Dobrze dumam? |
_________________ http://www.youtube.com/watch?v=ptcEkErrM1g
"Max w obrotomierzu, pot leci po kołnierzu"
" ZaKrystian, powiedz mi, ile Jawa pali Ci?" |
|
|
|
|
apln
Motocykl: docelowo etz 150
Wiek: 34 Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2008-12-20, 21:34
|
|
|
Tak Krystian dobrze. Są jeszcze inne techniki. [bak należy dokładnie wysuszyć, wymyć, żeby nie było oparów benzyny]
1. Można podgrzać palnikiem wgniecenie i włożyć cos w stylu pręta (dłuższy śrubokręt breszkę, w zależności od potrzeb) i wypychać miejsce wgniotu. Jest dużo łatwiej niż na zimno, ale trzeba uważać na opary benzyny.
2. Dospawać np. migomatem pręt do miejsca wgniecenia i pociągnąć.
|
_________________ Romet Ogar 200 1986r.
Mr 01 Ryś 1960r. |
|
|
|
|
saska251
Pogromca Trabantów
Motocykl: ETZ300, Z400, CB500
Pomógł: 41 razy Wiek: 45 Dołączył: 09 Cze 2006 Posty: 2286 Skąd: Wrocław - ale sercem Warszawa
|
Wysłany: 2008-12-20, 22:10
|
|
|
apln, ale sposoby z podgrzewaniem suszarką, oraz ten ze sprężonym powietrzem pozwalają na naprawę wgniecenia bez niszczenia lakieru, co akurat w przypadku mojego kawasa ma kluczowe znaczenie
na dniach obadam technikę i powiem co i jak.
ps. a słyszeliście o metodzie na zapałkę? W zbiorniku zostawiamy odrobine paliwa, i wrzucamy do srodka zapałke. Wybuch podobno jest wystarczająco silny zeby wyprostowac wgniecenie. |
_________________ Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą.
Błogosławionaś Ty, między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego - moment.
Święta turbino, matko mocy, módl się za nami wolnymi, teraz i w godzinę braku wachy. AMEN. |
|
|
|
|
Krycha
Grupa Podlasie
Motocykl: VTR Firestorm
Pomógł: 15 razy Wiek: 35 Dołączył: 09 Gru 2007 Posty: 1302 Skąd: Brańsk
|
Wysłany: 2008-12-20, 22:19
|
|
|
O człowieku tym sposobem to nawet jeśłi bys miał wgniot od korka po kranik to na pewno wyprostuje:D Wiecie zależy od wgniecenia jeśli delikatne jak psie jajca to można z powietrzem walczyc a jak naprawdę niezła hałda to na drot i ciągnąć lakier się dorobi |
_________________ http://www.youtube.com/watch?v=ptcEkErrM1g
"Max w obrotomierzu, pot leci po kołnierzu"
" ZaKrystian, powiedz mi, ile Jawa pali Ci?" |
|
|
|
|
Paweł150
Mz Rulezzzz
Motocykl: Honda VFR 750 RC36a
Pomógł: 9 razy Wiek: 35 Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 337 Skąd: Zagórze/Chrzanów
|
Wysłany: 2008-12-21, 00:43
|
|
|
Cytat: | Proste jak sznurek w kieszeni:D
Ze spręzonym powietrzem to jest tak że zatykamy szczelnie wlew paliwa, w dziurkę od kranika wkładamy wąż z powietrzem i tez uszczelniamy. Dmuchamy dopóki powietrze nie wypchnie blachy. | to jest dobre stoswałem i skutkuje tylko ja miałem jeden minu tej zabawy nie wiedziałem ze bak jest wgnieciony z dwóch stron bo była spachal i jak ta szpachla 3 cm i jak dostałem w nogi takim kawałem to blizna do dziś dnia
A i jeszcze iedno nie powie mi ktos ze jak sie nagrzewa balche to ona nie traci swoich własicwosci i odpornosci na rdze |
_________________ "Jak krasc to miliony, jak kochac to ksiezniczke, jak jezdzic to na MZ..."
Moja pieszczoszka na zawsze w mojej pamięci
W garazyku
Yamaha XJ 600
http://www.polskajazda.pl...MZ,ETZ,150/7761
XJ-> http://picasaweb.google.c...ahaXJ60051J86r#
|
|
|
|
|
MZ Maxi Perwers
Zlotowicz MODERATOR - RETIRED
Motocykl: GSXF 600, GS500.
Pomógł: 9 razy Wiek: 54 Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 1033 Skąd: Lubań-Zgorzelec
|
Wysłany: 2008-12-21, 14:12
|
|
|
saska251 napisał/a: | ps. a słyszeliście o metodzie na zapałkę? W zbiorniku zostawiamy odrobine paliwa, i wrzucamy do srodka zapałke. Wybuch podobno jest wystarczająco silny zeby wyprostowac wgniecenie. |
saska251, Nie! No ja Ciebie chyba zabiję! Kuźwa dzieciaki zaczną próbować! To jest forum dla motocyklistów, a nie samobójców! |
_________________ Jedynym lekarstwem na głupotę jest kop w d-pę.
Motongi MZ wymagają tylko prostych koncepcji by działały. Tak jak lodówki z lat 80. Miały śmigać przez 25 lat. Mzetki je wyśmiały. Była cudowna 251- ukradli. |
|
|
|
|
bugietz251
Motomaniak.
Motocykl: ETZ 251 :)
Pomógł: 3 razy Wiek: 33 Dołączył: 09 Cze 2007 Posty: 350 Skąd: Kampinos
|
Wysłany: 2008-12-22, 14:23
|
|
|
a nie słyszeliscie o Coli i dropsach?
Wlewamy do baku Colę tak mniej wiecej do połowy , zalezy od wgniecenia wrzucamy kilka dropsów zakrecamy bak i trzesiemy nie ma siły zeby nie poszło:P tylko trza mocno korek trzymac |
|
|
|
|
wojciech944
Motocykl: ETZ 250/300
Pomógł: 35 razy Wiek: 36 Dołączył: 19 Sie 2005 Posty: 1491 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2008-12-22, 15:30
|
|
|
taa i jak korek wystrzeli to zabierze rączkę ze sobą hen hen dalekoooo..... |
|
|
|
|
|