Przesunięty przez: sIaj 2009-12-18, 17:49 |
czy to oryginalny tłok? |
Autor |
Wiadomość |
wojtek-rasti
Motocykl: 251
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Paź 2009 Posty: 81 Skąd: Hajnówka/Białystok
|
Wysłany: 2009-11-11, 14:13 czy to oryginalny tłok?
|
|
|
Witam. pytanie jak wyżej. złapało mi go po 400 km od założenia ok.125km/h (trochę przekolorowałem). Czy mógłbym go wygotować, przetoczyć (zabielić na tokarce) i zrobić pod niego szlif?czy taki pomysł odpada? co do spuchnięcia to podejrzewam zbyt ubogą mieszankę i może zapłon był za wczesny, no i za ostro pojechałem jak na dotarcie
Mam też pytanie: czy ma sens gotowanie nowego tłoka ze stopu k20 i robienie pod niego szlif?czy gotowanie go zdeformuje?? Bo z tego co wiem to w fabryce najpierw je grzeją, a później nadają kształt.
Dorzucam fotki i proszę o konkretne odpowiedzi i na temat. |
|
|
|
|
Fuga
Motocykl: Mz etz 251 91.
Pomógł: 7 razy Wiek: 32 Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 295 Skąd: Klonowa
|
|
|
|
|
mczmok
Na 2 kołach od 1984
Motocykl: etz 250
Pomógł: 15 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1914 Skąd: śląskie-Radzionków
|
Wysłany: 2009-11-11, 17:26
|
|
|
dobra (z wyglądu) tajwańska podróbka... |
_________________
|
|
|
|
|
tomeklol
Motocykl: ETZ 150, XJ 600s
Pomógł: 8 razy Wiek: 35 Dołączył: 14 Sty 2008 Posty: 421 Skąd: Złotów
|
|
|
|
|
adik204
ETEZETOHOLIK
Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 31 razy Wiek: 31 Dołączył: 16 Lip 2007 Posty: 360 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2009-11-11, 17:38
|
|
|
Przejechać go papierem 400 na mokro (olej) w miejscach zatarć i sprawdzić jakie jest pasowanie w cylindrze. jak jest poprawne, to zmienić pierścienie i śmigać.
Podejrzewam ze przyczyna przytarcia to zbyt wczesny zapłon i uboga mieszanka tak jak mowisz.
Tłok wygląda na produkcje almotu, wg. mnie najlepszy zaraz po oryginale. |
_________________ ETZ 250, WSK 125, CZ 350 (472.5) x2, JAWA 350TS, JAWA
50 MUSTANG, ROMET PONY M3. |
|
|
|
|
wojtek-rasti
Motocykl: 251
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Paź 2009 Posty: 81 Skąd: Hajnówka/Białystok
|
Wysłany: 2009-11-11, 23:37
|
|
|
Panowie a gdzie polecacie kupić i jaki tłok (wiem, że k20, ale gdzie sprzedają solidne)? Ja też myślę, że ten mój jest z almotu (szlifierz mi podsunął go)... do tego incydentu chodził dobrze . A skąd wy macie tłoki w swoich cylindrach tzn. gdzie kupione,jaki stop i firma?
Papier ścierny raczej odpada bo cylek zarysowany i trzeba będzie zabielić z dwie setki, pasowanie będzie za luźne. Jaki tłok i skąd radzicie?
Nadal nikt nie wypowiedział się odnośnie drugiej części pytania o gotowaniu... |
|
|
|
|
Allu
only 250
Motocykl: ETZ 250
Pomógł: 80 razy Wiek: 33 Dołączył: 08 Paź 2005 Posty: 2835 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 2009-11-12, 00:26
|
|
|
Gotowanie? Kupujesz dobry tłok, oddajesz z cylindrem do szlifu, szlifierz ma to zrobić z odpowiednim luzem dla danego silnika i W DUPIE TO MASZ. Gotować w oleju to frytki możesz
Na temat jakości tłoków nie będę się wypowiadał bo na ten temat są podzielone zdania,
pzdr |
_________________ *1922-1982* 60 Jahre Motorrader Aus Zschopau*
|
|
|
|
|
mczmok
Na 2 kołach od 1984
Motocykl: etz 250
Pomógł: 15 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1914 Skąd: śląskie-Radzionków
|
Wysłany: 2009-11-12, 08:14
|
|
|
od 2 sezonów ok 8000 km - jeżdżę na takim samym tłoku jednakże niestety powyżej 120 k/h puchnie...
ale mimo to jedna z najlepszych podróbek dostępnych na rynku |
_________________
|
|
|
|
|
hubertbaran
Motocykl: TS 250/1
Pomógł: 25 razy Wiek: 35 Dołączył: 21 Sie 2005 Posty: 4458 Skąd: okolice Rzeszowa
|
Wysłany: 2009-11-12, 10:31
|
|
|
O masz od kiedy to tłok puchnie tylko na oknie. Przecie tu widac jedno ktoś kto składał ten motocykl pojecia o fazowaniu okien nie miał.... |
_________________ Sex, tanie wino i Disco polo! Szatan jest wielki YEAH !
Werpach:
"Komuna wróciła" |
|
|
|
|
mczmok
Na 2 kołach od 1984
Motocykl: etz 250
Pomógł: 15 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1914 Skąd: śląskie-Radzionków
|
Wysłany: 2009-11-12, 12:18
|
|
|
mam frezowane okna !!!
ale nie ma to wpływu na puchnięcie tyko dzwonienie pierścieni !!! |
_________________
|
|
|
|
|
wojtek-rasti
Motocykl: 251
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Paź 2009 Posty: 81 Skąd: Hajnówka/Białystok
|
Wysłany: 2009-11-12, 12:58
|
|
|
fazek na oknach rzeczywiście nie dopilnowałem, ale czy to był powód złapania tłoka???(ja w to wątpię). Myślicie że miałem dobry tłok, że to wina ustawień i zbyt ostrej jazdy na dotarciu?kupić taki sam?Jak macie namiary na lepsze tłoki od mojego ze zdjęcia to zapodajcie.
Waszym zdaniem nie ma sensu gotowanie nowego tłoka i robienie pod niego szlif?? |
|
|
|
|
kamil51022
Motocykl: MZ ETZ 150
Pomógł: 7 razy Wiek: 31 Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 196 Skąd: Zabłudów/Białystok
|
Wysłany: 2009-11-12, 15:17
|
|
|
ostre krawędzie okien w cylindrze mogą spowodować takie coś |
_________________ Nic sie nie zmieniło, motórzyści byli, są i będą.
Będę śmmigałł motórem |
|
|
|
|
czochu
typowy wariat
Motocykl: Gsxr1000 k9,etz251
Pomógł: 23 razy Wiek: 32 Dołączył: 20 Lip 2009 Posty: 2157 Skąd: Grochowa-Piaseczno
|
Wysłany: 2009-11-12, 15:55
|
|
|
tłoki bardzo dobre po org robią w almocie tak jak koledzy wyżej pisali , ja kupuje tylko w almocie ak 20 choć zdarzyło mi sie kupić raz kiedyś ak12 , powiem tyle tak szczeze tłok nie będzie puchł jezeli będzie miał dobry luz montarzowy i będzie długo docierany. gdy kupiłem swoja 251 była juz dawno dotarta (wtedy jeszcze na mz sie tak nie znałem) zapieprzałem na niej na maxa prawie zawsze ok 135km/h non stop i ani razu mi tłok nie spuchł, a jeździłem tak ok 5 miesięcy. jednak ogarnołem sie i przyszedł czas na remąt , zdjołem cylinder a tam tłok z almotu ak 12 troche porysowany , wyobrazacie sobie ani razu nie stanoł w cylindrze nie miał śladu przytarcia a dostawał w piz... duuzo razy wg mnie nie spuchł dlatego iz miał zrobiony większy luz montarzowy i był długo docierany
teraz mam rozwiercony cylinder na 300 mam tłok z almotu do 300 i jest bdb wogule nie puchnie a jeżdze juz długo na nim
PS: ten tłok co jest pokazany na zdjęciu w 1 poście nie jest tłokiem z almotu gdyż tłok z almotu ma wybitą date na denku |
|
|
|
|
wojtek-rasti
Motocykl: 251
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Paź 2009 Posty: 81 Skąd: Hajnówka/Białystok
|
Wysłany: 2009-11-12, 18:31
|
|
|
czochu jaki luz montażowy sugerujesz 0,06 0,07mm??chłopaki jakie wy luzy u siebie robicie?książkowe 0,05mm??a Qbie z kolei spuchł tłok z almotu 300ccm, jak dobrze pamiętam. skoro kilku z was poleca, to zamówię chyba tłok z almotu. w 300-tce czuć dużą różnicę?? |
|
|
|
|
Wuja
Motocykl: mz es 250/1
Pomógł: 3 razy Wiek: 55 Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 253 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 2009-11-12, 18:37
|
|
|
W miom tłoku z almotu AK20 do Ts 250 miałem za płytkie rowki na pierścienie-nie mogłem nałozyc cylindra pezez to.Ogólne wykonanie ok,może trafił mi sie przez przypadek jakiś odrzut |
|
|
|
|
czochu
typowy wariat
Motocykl: Gsxr1000 k9,etz251
Pomógł: 23 razy Wiek: 32 Dołączył: 20 Lip 2009 Posty: 2157 Skąd: Grochowa-Piaseczno
|
Wysłany: 2009-11-12, 21:33
|
|
|
sugeruje 0,06 taki mi zrobił znajomy a jest zawodowym szlifiażem cylindrów i pracuje od wielu lat tylko przy tym i ma firme która jest jedną z leprzych w polsce. powiedział ze zrobił mi 0,06 i powiedział ze zrobił mi ciaśniejsze pasowanie i będzie miała buta ale zebym spokojnie docierał to powiedział ze będzie miała ogromną kompresje , po 500km docierania kompresja tak wzrosła ze cięszko było ją odpalić jak kopniak odbił to pięte potrafił rozwalic jeśli ktoś nie wiedział (kilku moim kumplom rozwaliło) hehe, róznica mocy jest naprawde wielka, ciagnie od dołu obrotomierza. spuchł mu a wiesz dlaczego?? bo przy docieraniu dawał jej za bardzo w kite , a po szlifie przy ciasnym pasowaniu i takiej jeździe nawet ak 20 wkońcu spuchnie. ja doradzam docierac do 2000, 2500 minimum wtedy będzie chodzić jak marzenie. tak więc kup sobie z almotu ja juz poznałem sie co do tych tłoków do etz sa naprawde porządne a pasowanie 0,06.
Wuja możliwe ale ja zawsze jak kupiłem był idealny |
_________________ -Jeszcze raz byś mnie pierdolnął młotem w łep >
a bym puścił świnie ! :3
komar>wsk175>mz 250,251>sv650Nx2,1000x3>gsxr1000k6,k8 ,k9> wigry + gsxr 1000 l4> gsxr 1000L9 + mz etz 301 |
|
|
|
|
adik204
ETEZETOHOLIK
Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 31 razy Wiek: 31 Dołączył: 16 Lip 2007 Posty: 360 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2009-11-12, 22:27
|
|
|
czochu napisał/a: | powiedział ze zrobił mi 0,06 i powiedział ze zrobił mi ciaśniejsze pasowanie |
Jedno przeczy drugiemu. Pasowanie ma być 0,05 i ani setki więcej. Co najwyżej można zrobić mniej, ale to nie do tych tłoków.
A kopniak Ci odbijał bo miałeś źle zapłon ustawiony.
wojtek-rasti napisał/a: | fazek na oknach rzeczywiście nie dopilnowałem, ale czy to był powód złapania tłoka???(ja w to wątpię). Myślicie że miałem dobry tłok, że to wina ustawień i zbyt ostrej jazdy na dotarciu?kupić taki sam?Jak macie namiary na lepsze tłoki od mojego ze zdjęcia to zapodajcie. |
Niestety hubert ma racje, po lepszym przyjrzeniu się, widać że jest on poprzycierany w miejscach gdzie są okna płuczące i ssące. Okienka były za ostre i narobiły bigosu..
Tłok możesz kupić taki sam, one są naprawde dobre, i niema mowy o puchnięciu przy większych prędkościach, tak jak mowi mczmok. Podejrzewam że wina u niego to złe pasowanie tłoka albo złe ustawienia silnika. |
_________________ ETZ 250, WSK 125, CZ 350 (472.5) x2, JAWA 350TS, JAWA
50 MUSTANG, ROMET PONY M3. |
|
|
|
|
intr
Motocykl: Etz 175, MZ 500 Tour
Pomógł: 53 razy Wiek: 41 Dołączył: 01 Lut 2006 Posty: 2022 Skąd: Międzychód
|
Wysłany: 2009-11-12, 23:29
|
|
|
Tłok, gdyby ktoś nie zauważył posiada sygnaturę ML a ML to była niemiecka firma, ktora produkowała oryginalne tłoki do MZ. Kto ma oryginalny tłok, ten znajdzie pod spodem to samo logo oraz oznaczenia. Nie jest to oryginalny tłok made in DDR, tylko obecna produkcja. Marka ML jest własnością MZA, tak samo jak IFA, BVF i inne wschodnioniemieckie marki. Sa to najlepsze z możliwych tłoków do MZ, nie puchną i nie wybuchają a porównując tłok z MZA i mój stary oryginał oznaczenia były dokładnie w tych samych miejscach, tej samej wielkości i kształtu.
Nie chce mi się spierać, kto to produkuje. Z tego co ja wiem, to na pewno nie ALMOT. Napisał mi to kiedyś sam pracownik firmy - tłoki są z importu i produkcji niemieckiej. Jednak są osoby, którym powiedziano co innego, wiec kwestia otwarta a mnie akurat wali kto to produkuje. To jest najmniej istotne. Jednak obserwując inne wyroby almotu jak jajowate zabieraki, zębatki w które nie idzie nabić łożyska nawet na ciepło, tłoki firmowane logiem ALMOT z puszek aż nie dowierzam, ze mogli tam zrobić coś dobrego. Poza tym moja ostatnia rozmowa z nimi na temat jakości po przedstawieniu kilku przykładów „wyrobów” spotkała się z argumentem, ze istnieją od 198 któregoś tam. Ustosunkowania się do zdjęć jednak nie było. Tak więc wasz wybór. |
_________________ Kto chce - znajdzie sposób, kto nie chce - znajdzie powód.
https://intr.usermd.net/ <-- nowy adres strony Usprawnienia MZ (hoth.amu.edu.pl/~intr) |
|
|
|
|
wojtek-rasti
Motocykl: 251
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Paź 2009 Posty: 81 Skąd: Hajnówka/Białystok
|
Wysłany: 2009-11-17, 21:29
|
|
|
a jakie pierścienie polecacie? chromowane, czy nie? jakiej firmy i produkcji, bo poprzedni zestaw kupiłem razem, a teraz nie wiem jakie wybrać. a może pierścienie nie mają dużego znaczenia i brać byle jakie? |
|
|
|
|
kamil51022
Motocykl: MZ ETZ 150
Pomógł: 7 razy Wiek: 31 Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 196 Skąd: Zabłudów/Białystok
|
Wysłany: 2009-11-17, 22:35
|
|
|
byle jakie szybko się scierają, polecam chromowane albo dobre zwykle |
_________________ Nic sie nie zmieniło, motórzyści byli, są i będą.
Będę śmmigałł motórem |
|
|
|
|
|