Przesunięty przez: motomaciey 2019-08-04, 09:11 |
Ceny Mz |
Autor |
Wiadomość |
ETZ_PRORIDER
mod_team MZ ETZ 250 GKS TEAM
Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy Wiek: 33 Dołączył: 09 Sie 2009 Posty: 5274 Skąd: Kościerzyna
|
Wysłany: 2019-05-10, 19:24
|
|
|
elektryk111, Dobrze prawi. Te ceny winduje gówniarzeria i sentymenty z przeszłości. Dzieciak dowie się do stodoły dziadka widzi, że na zbiorniku napis MZ idzie na olx i wszystko jasne. Szprej w dłoń tu machniemy na pajęczyję opony są dobre silnik odpala i już mamy 4.000zł - chore. |
_________________ Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji. |
|
|
|
|
romanETZ
Motocykl: ETZ150e,250, TS250/1
Pomógł: 10 razy Wiek: 57 Dołączył: 24 Cze 2016 Posty: 409 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2019-05-10, 23:08
|
|
|
elektryk111, MZete porównywać do współczesnego chińskiego Rometa - to masz rację że za dobry silnik MZ kupisz całego Rometa - tylko ja go nie chce i Ty też - więc coś w tym jest. Porównanie do japończyków już wygląda inaczej. |
_________________ Marzenia się spełniają, dzięki Forum - MZety jeżdżą i "wyglądają" (coraz lepiej). |
|
|
|
|
elektryk111
agroturysta
Motocykl: etz251
Pomógł: 9 razy Wiek: 48 Dołączył: 04 Mar 2014 Posty: 470 Skąd: żarnowiec n/pilicą
|
Wysłany: 2019-05-11, 08:48
|
|
|
W moim porównaniu chodziło mi wyłącznie o wykazanie,że wartość $ motocykla ma się nijak do wartości użytkowych,a cena napompowana jest przez zaślepionych,zakochanych pasjonatów starych motocykli dla których cena nie ma żadnego znaczenia.Oni CHCĄ to mieć i zapłacą każdą cenę za orginalny tłok DDR tylko dlatego że jest DDR.
Dwadzieścia,trzydzieści lat temu emzetek było od groma i codziennie były podziwiane przez dzieciaków,które marzyły o tym żeby kiedyś jedną taką mieć.Te dzieciaki teraz realizują swoje marzenia płacąc każdą cenę za spełnienie pragnień z dzieciństwa.A rynek po nich jedzie jak po suce.
Gdybym miał się zabawić w wizjonera,to powiedział bym,że to nasze pokolenie "zauroczonych dźwiękiem MZ" jest ostatnie, które reanimuje modele MZ za każdą cenę.Dziś młodzież marzy o ścigaczach,bo to ścigacze jeźdżą przed ich podwórkami najczęściej(i chinole )
A jeśli UE zakaże dwusuwom jazdy po drogach publicznych,to te emzetki znów powrócą do stodół pod słomę czy siano,bo na złom będzie szkoda tego oddać.
Będą tam stały do momentu,w którym historia zatoczy wielkie koło i prawnuczki przypadkiem widłami odkryją obecność pordzewiałego od pajęczych ekskrementów wraka,i zaczną się zastanawiać czy oddać na złom czy naprawiać. |
_________________ To smutne,że głupcy są tak pewni siebie,a ludzie mądrzy są tak pełni niepewności.
Bernard Russel
http://www.youtube.com/watch?v=XPfiy1xPUzs
https://www.youtube.com/w...Q?v=oZr1cxPYP-A
http://www.youtube.com/watch?v=Ouf151l7mSs
https://www.youtube.com/watch?v=bz5UCRluJnY |
|
|
|
|
romanETZ
Motocykl: ETZ150e,250, TS250/1
Pomógł: 10 razy Wiek: 57 Dołączył: 24 Cze 2016 Posty: 409 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2019-05-11, 09:10
|
|
|
elektryk111, |
_________________ Marzenia się spełniają, dzięki Forum - MZety jeżdżą i "wyglądają" (coraz lepiej). |
|
|
|
|
ETZ_PRORIDER
mod_team MZ ETZ 250 GKS TEAM
Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy Wiek: 33 Dołączył: 09 Sie 2009 Posty: 5274 Skąd: Kościerzyna
|
Wysłany: 2019-05-11, 14:35
|
|
|
No sama prawda nic dodać nic ująć ale większość tych maszyn prędzej czy później trafia na złom albo do handlarzy bo rodzina zrobi porządki z racji otrzymania chałupy w spadku od kogoś i im to zbędne jest. Sam tak okazyjnie kupowałem części i pojazdy gdzieś zakopane w stodołach bądź garażach i piwnicach. Jak wspominałem wyżej przyjdzie nam płacić za sentymenty ale jak dbamy tak mamy także myślę, że nic złego nam nie grozi |
_________________ Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji. |
|
|
|
|
Ppeterek
XX-silver
Motocykl: 251 (w pamięci), XX
Pomógł: 3 razy Wiek: 55 Dołączył: 15 Cze 2006 Posty: 810 Skąd: Okolice Wawy
|
Wysłany: 2019-05-12, 22:06
|
|
|
elektryk111 napisał/a: |
Będą tam stały do momentu,w którym historia zatoczy wielkie koło i prawnuczki przypadkiem widłami odkryją obecność pordzewiałego od pajęczych ekskrementów wraka,i zaczną się zastanawiać czy oddać na złom czy naprawiać. |
Nie, one będą tak dobrze zakonserwowane, że żaden pająk nie śmie zesrać się na MZ. |
_________________ Aby mi się tak chciało jak mi się nie chce. |
|
|
|
|
mczmok
Na 2 kołach od 1984
Motocykl: etz 250
Pomógł: 15 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1914 Skąd: śląskie-Radzionków
|
Wysłany: 2019-05-14, 23:52
|
|
|
elektryk111,
Stara zasada to co kiedyś było cenne dalej będzie trzymać cenę.... A Etz w czasach swojej świetności należały do najdroższych.
Co do cen eksploatacji motocykli to miałem ich kilka , naprawiając je przy okazji i trochę nie widzę sensu porównywania Etz z Romet em 125. To nie ta klasa sprzętu - może za 20 lat...
Ale wtedy Chińczyków może zostać w użytkowaniu mniej niz Etz.
Japoński e motocykle są najlepsze ale stają się coraz bardziej skomplikowane , zresztą jak wszystko. Proces planowego postarzania też zaczyna je dopadać i myślę że czym nowszy sprzęt tym krócej posłuży. Może bezawaryjnie przez jakiś okres ale później po prostu nie będzie możliwości jego naprawy.
Spróbuj odpalić współczesny motocykl po roku braku użytkowania.... Niemożliwe !
Jeszcze jedno porównanie ile czasu uzyskujesz Romet a a ile MZ? Również przebiegi , naprawy .
To porównanie MZ Romet jest czysto teoretyczne bo Rometa masz kilka lat.....
Za 5 lat Romet stanie się nienaprawialny lub bardzo drogi w serwisie z uwagi na zmiany konstrukcyjne, brak części, czy wzrost cen z uwagi na cla ,itp...
Osobiście przez 30 lat obserwuję cały rynek motocyklowy i jedno wiem stawiam na fun z podróży a nie marketing sprzętowy na razie MZ wygrywa
Dlaczego? Bo kiedyś 20 lat temu była warta 1 litr spirytusu tyle mi za nią dawali -od tego czasu zrobiłem conajm niej 150 000 km oczywiście z porządnym serwis em i remontami i dlalej się cieszę z tego motocykla.
Niestety nie mogę tego powiedzieć o innych jakie miałem po drodze bo czas szybciej jakoś wpływał na ich przydatność.
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego że za kilka/kilkanaście lat elektryczne konstrukcje wyprą dotychczasowe tym bardziej że jest em fanatykiem elektromobilnosci. |
_________________
|
|
|
|
|
elektryk111
agroturysta
Motocykl: etz251
Pomógł: 9 razy Wiek: 48 Dołączył: 04 Mar 2014 Posty: 470 Skąd: żarnowiec n/pilicą
|
Wysłany: 2019-05-15, 19:10
|
|
|
mczmok, Mam wrażenie że chcesz argumentować swoją rację trochę "na siłę".
Moje porównanie dotyczyło MZ 150 i Rometa Z150 a nie 125.
Romet z 150 posiada silnik konstrukcji japońskiej produkowany przez chinoli na licencji.
Pochodzi od hondy cg z początku lat 80.Po prostu japońska myśl techniczna wyprzedziła niemiecką o jakieś 20 lat.
Do tych silników części kupi się w każdym kraju na każdym kontynencie,co świadczy o jakości konstrukcji i sukcesie tego modelu hondy.
Dane o przebiegach rometa mam z forum rometa bo jestem na nim od kilku lat.
A dane o MZ z forum MZ.
mczmok napisał/a: | Spróbuj odpalić współczesny motocykl po roku braku użytkowania.... Niemożliwe ! |
Mój po 4-5 miesiącach zimy odpala na dotyk,a ma około 35 tys km. przebiegu.
mczmok napisał/a: | Za 5 lat Romet stanie się nienaprawialny lub bardzo drogi w serwisie z uwagi na zmiany konstrukcyjne, brak części, czy wzrost cen z uwagi na cla ,itp... |
Ten silnik w prawie niezmienionej formie przetrwał prawie 40 lat.I będzie trwał aż do momentu gdy zastąpią go elektryki.
W nim cdi było od 40 lat,a w MZ dopiero teraz
mczmok napisał/a: | Stara zasada to co kiedyś było cenne dalej będzie trzymać cenę.... |
30 lat temu koń roboczy wart był krocie,a dziś wart jest tyle ile waży i ile włoski kucharz chce za niego zapłacić. |
_________________ To smutne,że głupcy są tak pewni siebie,a ludzie mądrzy są tak pełni niepewności.
Bernard Russel
http://www.youtube.com/watch?v=XPfiy1xPUzs
https://www.youtube.com/w...Q?v=oZr1cxPYP-A
http://www.youtube.com/watch?v=Ouf151l7mSs
https://www.youtube.com/watch?v=bz5UCRluJnY |
|
|
|
|
mczmok
Na 2 kołach od 1984
Motocykl: etz 250
Pomógł: 15 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1914 Skąd: śląskie-Radzionków
|
Wysłany: 2019-05-16, 08:04
|
|
|
elektryk111 napisał/a: | 30 lat temu koń roboczy wart był krocie,a dziś wart jest tyle ile waży i ile włoski kucharz chce za niego zapłacić. |
I to jest najlepszy przykład tego co powiedziałem - koń arabski zawsze będzie w cenie, ten na mięso zawsze najtańszy - tak jest do dzisiaj.
Są pewne pojazdy (ale także inne rzeczy), które są kultowe i będą zawsze drogie - jednym z przykładów są motocykle MZ czy motorowery Simson.
W tym temacie nie chodzi o porównanie co lepsze MZ czy Romet 125/150 bo znamy te konstrukcje doskonale i znamy zalety i wady.
Są konstrukcje ponadczasowe np. Royal Einfeld, które są produkowane od dziesięcioleci i prawdopodobnie do czasu wejścia elektryków.
Niestety wszelkie podróbki oryginalnych konstrukcji psują ich reputacje pod kątem niezawodności, co również przekłada się na ceny.
Poza tym pojawiają się niezliczone wersje motocykli konstrukcji Hondy 125/150/250 Romet, Julin, itp,, co nie wróży im miejsca w historii jako klasyka a co za tym idzie ceny w przyszłości. |
_________________
|
|
|
|
|
elektryk111
agroturysta
Motocykl: etz251
Pomógł: 9 razy Wiek: 48 Dołączył: 04 Mar 2014 Posty: 470 Skąd: żarnowiec n/pilicą
|
Wysłany: 2019-05-16, 17:47
|
|
|
Tym porównaniem chciałem wykazać że cena MZ jest oderwana od jej funkcjonalności.
Ta cena jest sztucznie napompowana przez nieliczących się z ceną wielbicieli kształtów MZ i dźwięków ich silników i tłumików.
Dopóki żyją ci ludzie cena będzie się trzymać wysoko,o ile Bruksela nie zrobi ukłonu w stronę organizacji proekologicznych i wprowadzi restrykcje w temacie jazdy dwusuwami.
Wtedy cena wszystkich 2T poleci na łeb na szyję,bo większość właścicieli będzie chciało odzyskać jak najwięcej włożonej w to kasy i wystawi motory na sprzedaż.Czyli klasyczne pęknięcie bańki.
Wartość kolekcjonerską zyskają tylko te marki,których na rynku będzie najwyżej kilkaset,a nie jak dzisiaj dziesiątki tysięcy ETZ,czyli stanie się to za kilkadziesiąt lat minimum a do tej pory takie wyrejestrowane pojazdy będą rdzewiały po szopkach i stodołach aż w pewnym momencie trafią albo na złom albo do muzeów.
Temat koni arabskich to raczej biznes w najczystszej postaci niż hobby miliarderów,ale nie znam się na tym. |
_________________ To smutne,że głupcy są tak pewni siebie,a ludzie mądrzy są tak pełni niepewności.
Bernard Russel
http://www.youtube.com/watch?v=XPfiy1xPUzs
https://www.youtube.com/w...Q?v=oZr1cxPYP-A
http://www.youtube.com/watch?v=Ouf151l7mSs
https://www.youtube.com/watch?v=bz5UCRluJnY |
|
|
|
|
Adis
Motocykl: Mz ts 125,Mz etz 125
Dołączył: 11 Gru 2015 Posty: 18 Skąd: Śląsk - Imielin
|
Wysłany: 2019-05-16, 19:37
|
|
|
A ja sądzę że restrykcje Brukseli nie będą obejmowały pojazdów zabytkowych na "żółtych tablicach". Takie pojazdy nie są ograniczane żadnymi restrykcjami z tego co wiem nawet w Berlinie na dzieñ dzisiejszy. Mz jest i będzie zawsze na drodze wszędzie. Skuterki mam nadzieję padną. |
|
|
|
|
mczmok
Na 2 kołach od 1984
Motocykl: etz 250
Pomógł: 15 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1914 Skąd: śląskie-Radzionków
|
Wysłany: 2019-05-16, 23:29
|
|
|
elektryk111,
A jak się ma cena ferrari do funkcjonalności...
Auto typu ferrari też nie nadaje się do użytku codziennego....
Mało tego np Xx y z hody są zajebiste tylko wtedy gdy jedzesz autostrad a a jedziesz nią 10 procent przebieg u max.... |
_________________
|
|
|
|
|
elektryk111
agroturysta
Motocykl: etz251
Pomógł: 9 razy Wiek: 48 Dołączył: 04 Mar 2014 Posty: 470 Skąd: żarnowiec n/pilicą
|
|
|
|
|
mczmok
Na 2 kołach od 1984
Motocykl: etz 250
Pomógł: 15 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1914 Skąd: śląskie-Radzionków
|
Wysłany: 2019-05-17, 07:16
|
|
|
elektryk111 napisał/a: |
Ferrari też ma swoją funkcjonalność...panienki chętnie wsiadaja.Biedota się na ulicy za nim ogląda itd. |
Jak do mojego trabanta 😂😂😂 |
_________________
|
|
|
|
|
elektryk111
agroturysta
Motocykl: etz251
Pomógł: 9 razy Wiek: 48 Dołączył: 04 Mar 2014 Posty: 470 Skąd: żarnowiec n/pilicą
|
|
|
|
|
kosior30
Klubowicz Łysy JWP
Motocykl: MZ ETZ 250e '87
Pomógł: 138 razy Wiek: 37 Dołączył: 25 Maj 2009 Posty: 7504 Skąd: Żyrardów
|
Wysłany: 2019-05-17, 18:52
|
|
|
|
_________________ Motor to masz w pralce! ||| "Prawdziwy facet poci się olejem, jak rozdzielacz w Bizonie" ||| Spirit: "Jak odpalisz moją MZtę jestem twój"
"Jawa is made for repairing, MZ is made for riding"
"Smutne jest to, że wy, Polacy macie taki problem z alkoholem" |
|
|
|
|
Ppeterek
XX-silver
Motocykl: 251 (w pamięci), XX
Pomógł: 3 razy Wiek: 55 Dołączył: 15 Cze 2006 Posty: 810 Skąd: Okolice Wawy
|
Wysłany: 2019-05-17, 21:47
|
|
|
mczmok napisał/a: | elektryk111,
Mało tego np Xx y z hody są zajebiste tylko wtedy gdy jedzesz autostrad a a jedziesz nią 10 procent przebieg u max.... |
hahahahaha toś teraz Mariusz przywaliłeś jak łysy grzywką o kant okrągłego stołu hahahaha
nie wyciągaj takich wniosków, bo nie wiesz o czym piszesz
nawet nie chce mi się uzasadniać... kup poużywaj i coś napisz
pozdro |
_________________ Aby mi się tak chciało jak mi się nie chce. |
|
|
|
|
mczmok
Na 2 kołach od 1984
Motocykl: etz 250
Pomógł: 15 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1914 Skąd: śląskie-Radzionków
|
Wysłany: 2019-05-18, 08:32
|
|
|
Ppeterek,
To była prowokacja , wiedziałem że odpiszesz.
Natomiast największym atutem xx ów jest moc prędkość no i to że to Honda jej dopracowanie.
Mialem na myśli tylko to ze ciężko ci będzie wykorzystać jej atuty np w drodze na Chorwację gdy wszyscy pojadą z prędkością 90-100 na godzinę bo charakter dróg jak i skład maszyn, które jadą bedzie taki a nie inny.
Osobiście też chciałaem kiedyś kupić XX bo uwielbiałem szybką jazdę, ale moje złe doświadczenia przy obsłudze wypadków drogowych oraz moja skłonność do szaleństwa przyhamowały zapędy. |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez mczmok 2019-05-18, 08:59, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
mczmok
Na 2 kołach od 1984
Motocykl: etz 250
Pomógł: 15 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1914 Skąd: śląskie-Radzionków
|
Wysłany: 2019-05-18, 08:53
|
|
|
elektryk111,
Z wsiadaniem to masz rację ale uwierz wysiadanie szybkie bardziej zależy od kierowcy jak miałem 126p niejedna siedziała w nim długo mimo znikomej ilości miejsca...
Oczywiście nie są to przechwałki |
_________________
|
|
|
|
|
Ppeterek
XX-silver
Motocykl: 251 (w pamięci), XX
Pomógł: 3 razy Wiek: 55 Dołączył: 15 Cze 2006 Posty: 810 Skąd: Okolice Wawy
|
Wysłany: 2019-05-18, 09:14
|
|
|
mczmok napisał/a: | Ppeterek,
To była prowokacja , wiedziałem że odpiszesz.
Natomiast największym atutem xx ów jest moc prędkość no i to że to Honda jej dopracowanie.
Mialem na myśli tylko to ze ciężko ci będzie wykorzystać jej atuty np w drodze na Chorwację gdy wszyscy pojadą z prędkością 90-100 na godzinę bo charakter dróg jak i skład maszyn, które jadą bedzie taki a nie inny.
Osobiście też chciałaem kiedyś kupić XX bo uwielbiałem szybką jazdę, ale moje złe doświadczenia przy obsłudze wypadków drogowych oraz moja skłonność do szaleństwa przyhamowały zapędy. |
Nie trzeba wykorzystywać atutów motocykla w każdej chwili. W naszej grupie XX (jest nas niemało) wiele osób przez zakupem miało wątpliwości czy ogarnie, czy będzie wygodnie itp. Po krótkim nawet użytkowaniu stwierdzali, że to było dmuchanie na zimne. 90 - 100 km/h nie jest jakąś prędkością nie do zniesienia, spoko. Druga strona medalu to kary za łamanie przepisów. Nie jestem zainteresowany płaceniem mandatów |
_________________ Aby mi się tak chciało jak mi się nie chce. |
|
|
|
|
|