[motomaciey]

Dziś odwiedziłem salon Orange. Zainteresowany byłem przedłużeniem umowy na internet stacjonarny, przedłużyłem więc umowę dodatkowo wzbogacając pakiet o telewizję. Po powrocie do domu okazało się, że umowa jest dla mnie niekorzystna bo nikt nie poinformował mnie, że potrzebna mi będzie także antena satelitarna (której nie posiadam). Ponadto w salonie zapytałem czy korzystniejsze będzie dla mnie przedłużenie przez internet, zostałem zapewniony, że nie co okazało się później nieprawdą - przez internet dostałbym drukarkę albo inny gadżet za 1zł.
Do rzeczy chciałbym dowieść, że umowa jest nieważna ponieważ nie została wypełniona w ostatnim punkcie (wybór faktury elektronicznej itp, żadne pole nie zaznaczone) oraz na moim egzemplarzu nie ma podpisu klienta. Reasumując: dwa egzemplarze podpisane przez sprzedawcę a tylko jeden przez klienta, obie umowy niewypełnione do końca.
Czy taka umowa jest ważna?
Czy jest jakiś konkretny paragraf na, który można się powołać?

[Hvil]

Umowa podpisana tylko na kopii strony przeciwnej jest ważna.
Ja bym tutaj bardziej stawiał na przepisy odstąpienia od umowy, powołując się na wprowadzenie Cię w błąd celem przekonania do danej usługi.

Podkreślając w odstąpieniu, że informacje Ci udzielane były nie prawdziwe i celowo nakierowane na to co oczekiwałeś celem pozyskania przez pracownika orange klienta.

Dodatkowo nie zostałeś poinformowany o dodatkowych kosztach na jakie jesteś narażany by użytkować daną usługę. I napisz że w związku z powyższym wnosisz o odstąpienie od umowy bez ponoszenia <i tu skopiuj to oc oni ci napisali w umowie za zerwanie> itp.

Tyle tak na szybko, lecz jeśli chodzi o podpisy to umowa jest ważna. Ale w orangu często takie przekręty i udaje się ludziom unieważniać.

[motomaciey]

A co z kwestią nie wypełnienia umowy do końca - wszystkie rubryki puste?

[Hvil]

jakie rubryki?

[Dodek]

Przedłużając umowe robisz aneks- masz prawo od niego odstąpić w pewnym terminie- ja ostatnio tak zrobiłem bo też wprowadzili mnie w błąd- ale to dotyczyło jeszcze w innej sprawy.