[Magic]

informacja z lubelskiego wordu sprzed ok. pół roku (nie sądze zeby teraz było inaczej): nie liczy się moment zapisania na kurs (jak wielu twierdzi), ale moment odbycia egzaminu (odbycia a nie zapisania się!),
czyli mając pecha robisz kurs na A, zapisujesz się na A, no i zdajesz A2 bo weszły 2 dni przed twoim egzaminem zmiany...
a czy i kiedy to wejdzie to nie wie już nikt

[Giemza]

Magic, dobrze że napisałeś ten post wiele to tłumaczy ale właśnie kurde nie wiadomo co z tym prawkiem czy wejdzie od 24 lat czy nie oni już tak mieszają jak nie wiem nic tylko ich powystrzelać w tym sejmie, wybrać taki mz klub do sejmu wybrać moderatorów i było by good

[Gustlik]

astra115, pytałem sie u mnie w nauce jazdy to babka mówiła że jeszcze ustawy nie ma

[szymek1]

nooo jeszcze nie ma, ale jak oglądałem jakies wiadomości to mówili że od nowego roku ma już być.

ja 18tke mam na poczatku kwietnia oby poczekali np do czerwca

[kucin]

Ja powiem tak- starciłem dużo czasu, nerw (sorka jeżeli w złej formie)
I teraz to wszystko mnie JEB***. Jak zobaczę na papierze to to wtedy.. się załamię i dołączę do "szarej strefy" nie będę cierpliwie czekał na jakieś pier*** wymysły naszego durnowatego rządu aż dostane wiek- od 16-20lat człowiek przyswaja najwięcej i najłatwiej więc to co oni chcą naprawić jeszcze bardziej rozpier*** jak to zwykle bywa (historia lubi się powtarzać....)
Zrobię B 300zł to nie jest jakiś, nawet te 500, to nie jest jakiś majątek- nie płaczcie... Ludzie jeżdżą całe życie ebz prawka i ich jakoś nie łapią- lub złapią raz (ile takich przypadków było w USA, ile w PL!!)
Słyszałem już tyle wersji że niby w 2009 miało wejść itp itd. Ale ludzie czym tu sie stresować- wiecie jaka jest droga legislacyjna ustawy?!? A tym bardziej ile ona trwa w PL! To nie jakaś super ważna sprawa raczej więc nie przyśpieszą jej- a może nasz kochany Kaczorek ją zawetuje- Żyjmy nadzieją ;] Może zrobi na złość dla PO, dla Tuska?!?!
Powiedzcie- czy jak nie mieliście prawka to nie jeździliście?!? Ja mam 17 lat, 18 we wrześniu- samochodem uczyłem się jeździć jak maiłem 9lat, motocyklem jak miałem 8lat (tj. motorowerem...) Jeżdżę sobie bez problemu gdzie chce- jeżeli znasz przepisy ruchu drogowego, masz trochę w bani OLEJU (!) (czyt. Najpierw myślisz a potem robisz...) to nie widzę przeszkód by wsiąść i jechać (oczywiście na TRZEŹWO) Młodzi a kierownicą są czasem mniej niebezpieczni i mniej nieobliczalni NIZI STARE za przeproszeniem DZIADKI które jadą na rynek skuterem... Albo samochodem (zobaczcie JAKIE TAM JEST KONGO!)

I tym (hoop)tymistycznym akcentem kończę- kto będzie chciał i tak będzie śmigał (nawet się zrymowało )

[kuba89]

niby mozna bez prawka ale zalozmy sytuacje gdzie jedziesz bez prawa jazdy i jakis koles zajedzie Ci droge puszka ... albo jakis wypadek z udzialem pieszego nawet nie z Twojej winy ... i niestety wszystko idzie na Ciebie ... bo nie masz uprawnien do kierowania motocyklem xd moze ktos powie ze bardzo uwaza na drodze i takie sytuacje go nie dotycza, ale tylko ten kto nie jezdzi nie ma takich sytuacji xd

[Więckoś_102]

kuba89, kto ci powiedział że wszystko idzie na osobę bez prawka? Nie ważne że nie masz tego plastiku, jesteś na drodze czyli jesteś pełnomocnym KIEROWCĄ.Ty płacisz 500 zł za brak uprawnień do kierowania pojazdem a odszkodowanie dostajesz z jego polisy. Raz byłem świadkiem takiego zdarzenia iż 2 auta się zderzyły jeden jechał bez prawka drugi z prawkiem(była jego wina) a po dupie dostał ten co prawko miał ( z tym że był pod wpływem alkoholu) Nie wmawiajcie ludziom bzdur bo przy stłuczce będą myśleć że to ich wina co prawdą wcale być nie musi.

[kuba89]

[kucin]

No kolego drogi widzisz, kolega Więckoś_102 dobrze pisze- pomijamy kwestię %. we krwi ;p
Jeżeli masz JAKIE KOLWIEK prawko, na jaką kol wiek kat- łapią cię np. na A, a ty masz na B to płacisz TYLKO 300ZŁ (nie majątek chyba...) i masz to za przeproszeniem w du** Bynajmniej ja to mam
Jeżeli nie masz ŻĄDNEGO PRAWKA to 500 (no ciut więcej, zawsze można być za to zrobić remoncik jakiś mały, czy jakąś imprezkę)

Jeżeli jesteś trzeźwy to z tego co wiem wina ni będzie po twojej stronie jeżeli nie masz tylko prawka-- TOŻ TO STARY ZABOBON, rodzice, dziadkowie wciskali młodym takie szajsy żeby bali się jeździć...
Wiadomo droga rozlicza najsurowiej z błędów- ani suki, ani sądy nikt tak Cię nie rozliczy.... Możesz jeździć bezpiecznie- też tak jeżdżę, tak uważam, ale kiedyś pewnego dnia- oczywiście na trzeźwo- wyjebał mi sie PROSTO POD KOŁA dzieciak na rowerze i co?!? I chu* zaraz stary jego a najprędzej DZIADEK I BABKA (chyba) bo stare plotuchy to Tolko siedzą w oknie i.. wiadomo co i… (bo to koło jego domu było...) wyjeb** do mnie że to moja wina bo prawka nie mam, moto nie było zarejestrowane wtedy (nie etz, po prostu jeszcze blach nie było) I co- no ja się śmiałem, widać to go irytowało- ale i tak niech się cieszy ze się zatrzymałem bo równie dobrze mogłem przekręcić manetkę i spierdol** i chu** by mnie widział, a Tym bardziej wiedział... Mi tam rybka- nie boli mnie to jakoś super- bo wiem ze nie moja wina.
ROWERZYŚCI zaraz obok STRYCH DZIADÓW na skuterach to najniebezpieczniejsi użytkownicy dróg. Jedzie Ci qrw* taki jak święta krowa bez rąk przy skręcaniu, całą drogą i zadowolony...

Ale odstawiając nerwy i przeżycia na bok
Nie zmienia to faktu że mam wyjeba** na te ustawę- jak nie zobaczę na papierze tego to nie wierzę- jak wejdzie to tylko SZKOŁY na tym stracą... No i jestem w stanie powiedzieć- będzie na pewno gorzej- DUUUŻO GORZEJ!

[szymek1]

kucin ma racje... jeżeli w ogole wejdzie ta ustawa to na polskich drogach bedzie gorzej, duzo gorzej. wiadomo ze duzo lepiej smakuje to co zakazane
a tak w ogole jak wejdzie tez mam wyjebane na tą ustawe

[tomek8484]

[kuba89]

[kucin]

Tak- widać dyskusja pełną parą ;D
Ja mówię o fakcie jadę sobie i.. ciach mnie chu* do rutynowej- to płace 300/500 boli?!? Ja wiem, mówi się trudno (no za 3cim razem dopiero chyba coś z sądem jest ;p)?!?!

Ale jeżeli nie masz prawka i zajeb** w kogoś to problemy z odszk. mogą być owszem- ale ni koniecznie WINA TWOJA za brak prawka rzecz jasna!

tomek8484
Niestety- Polak przed szkodą i po szkodzie głupi- Cywilizowany kraj??!? No my niestety jeszcze się nie łapiemy ;/
Najpierw to niech się wezmą za DROGI! DROGI! A nie idą od dup** strony że tak powiem. Będzie szara strefa- no my tez mamy klasyfikację na 3 kat: 50, 125, i hulaj dusza Boga nie ma.
Ale to że wprowadzą od 24 to odbije sie na umiejętnościach- co z tego że będą jeździć "może" (choć ja myślę ze będzie odwrotnie- będzie jeszcze szybciej- bo za młodu się nie "wyszaleją") wolniej- ALE ZATO BĘDA BARANY KALECZYĆ na technice, na opanowaniu moto.
Na prawdę jeżeli ktoś nigdy nie miał moto (mam 1 znajomego- nie miał w życiu moto, nawet qrwa Simsona, czy motorynki- no przykro, ale co..- zdaje prawko za 1 i kupuje 600 i... co? i co?!? Po kilkunastu dniach słyszę że łapa w gipsie, śruby w nodze a motor na szrot.....)
Tak więc widać samo to jak ktoś nigdy nie miał to nie pojmie tego w kilka tyg/miesięcy!
A wręcz przeciwnie na 50 powinno być od tych 13 potem po 2 latach na 125 i potem od 18 na 600 a jak komuś się chce kupować R1 czy Hayabus`e to niech zrobi sobie koleją kat która była by np. od 20 lat- wtedy było by znośnie (ja tam litra nie poszukuję.. mi wystarcza w 100% R6 bo taki mój zamysł na przyszły moto- no ew CeBRa- ale to tak niechętnie...)

Tak więc ta ustawa BARDZIEJ NAMIESZA nizi pomoże- chyba że coś będzie inaczej nizi "media trąbią..."

[ Dodano: 2009-11-30, 15:00 ]
Ludzie jeżdżą całe zycie be zprawka (nie było w USA kilka przypadków, w Pl chyba też ;>) Całe życie- ani 1 wypadku, bezpieczniej jeżdżą napewno- bo jakiś tam respekt i strach jest...

[kuba89]

[Giemza]

moim zdaniem powinno być więcej godzin jazdy na prawku na motor bo teorii nie aż tak jak się zdaje egzamin na moto i samochód np. ale zrobiłbym tak że dałbym wiecej godzin na jazdy i załóżmy szkolenia instruktorów np. na pokonowanie zakrętów i małej obsługi moto chodzi mi o to że można by było pojechać z instruktorem na tor i żeby tłumaczył jak pobierać zakręty wychodzić z nich wchodzić w nie co się dzieje z motocyklem kiedy szybko jedziemy bo nierównej drodze i także po równej z np. silnym wiatrem wtedy może każdy wbiłby sobie do głowy jakie jest ryzyko i jak trzeba jeździć z każdym dniem ludzie by lepiej jeździli bo by widzieli jak w zakręty wchodzić itd.

pzdr

p.s. sory za błędy

[kaze_k]

[krukoski]

Zwykle szkoły są po to aby zdać egzamin a nie nauczyć się jeździć na motocyklu. Instruktorzy mają w dupie czy jeździsz dobrze czy nie, ich interesuje tylko to aby zaliczyć egzamin i aby kursant polecił szkołę innym. Tych rzeczy trzeba się nauczyć na własną rękę, ponieważ nie wierzę, że szkolenia techniki jazdy zostaną zestandaryzowane w każdym ośrodku szkoleniowym.

[szymek1]

[kuba89]

szkoly by sie przydaly ... zarowno dla tych co nie maja prawka xd jak i dla tych co jezdza juz jakis czas xd gdyby byla jakas w okolicy sam chetnie bym sie zapisal ... ;]

[kucin]