[kozix]

Otóz panowie wczoraj walnelismy sobie pare piwek ze znajomymi w garazu, kumpel prtzyjechał po siostre i po drodze nas zucił na miasto, miałem zaczete piwo to wziołem do auta i na rynku z nim wysiadlem, tyle co zrobiłem z 10 kroków, nie piłem ale piwo otwarte, a tu gliny tak sie dopiepszyli ze mi wlepili 100zł za usiłowanie spozywania alkoholu w miejscu publicznym, co mozna robic zeby umozyc mandat?? ucze sie i stówka mi nie zbywa tym bardziej ze nie mam takiej kasy od reki, gadałem z kumplem co ma szwagra gline i dzis u nich bedzie to z nim pogada, kumplowi załatwił juz bo pisemko miało do szkoły isc ale tu nie wiem czy da rade wycofac bo mandat podpisany jak panowie myslicie co z tym fantem zrobic?

[lisek508]

Jak mandat podpisany to nic nie da się zrobić wiem po sobie tyle że ja dostałem mandat w wysokości 500zł ;/ byłem nawet w sądzie z tym a sędzina na to że fakt miałem racje mandat niesłusznie przyznany i przede wszystkim za wysoki.. mówiła coś o napisaniu gdzieś tam gdzie wydaje się mandaty czy coś ale mówi że szans nie ma więc darowałem sobie...

[kozix]

tak myslałem hem

[dzema11]

No a Ja w Marcu dostałem 25 zł mandatu za nie przejście na pasach tylko obok,
opłącało im sie wypisaywac na 25 zł ??
hehe mogli by mi dać po strzale a nie marnowac druczki i tusz w długopisie,przedewszystkim mój stracony czas,

[Shady]

Ja dostałem 100, za to ze szedłem z otwartym piwem przez wieś

[chicken19]

Śmiać mi się chce z tego naszego prawa.Niedługo wsadzą mandat za to że niesiesz w torbie ze sklepu do domu argumentując to dawaniem złego przykładu dla nie pijącej młodzieży

[grzybol]

a co powiecie na to:
czytalem historie pewnego forumowicza na forum AT, ze popijali piwko na przystanku, po czym jakis inny ziomek podjechal rowerkiem. Forumowicz AT wsiadl na rower i zrobil rundke wkolo przystanka i podjechali niebiescy.. kazali dmuchac, a tam ponad 0,2 promila i zapraszamy do radiowozu... zabrali mu prawko na rok i grzywna 500zł... bez tlumaczenia...
żalowe jest to prawo i Ci ktorzy go probuja egzekwowac

[tomasz102]

Ja za te mandaty za "spożywanie w miejscu publicznym" zapłaciłem kilka set złotych... Zawszę, się jednak dogadywałem, że np jeden mandat na 2 osoby, czyli po 50zł, a że porządny ze mnie obywaltel to płaciłem to (w urzędzie miasta jest bez prowizji).
Ale przez ostatni rok(?) nie dostałem, żadnego, ale kumpel w czwartek dostał 200zł bo podobno przepisy się zmieniły...

Można zrobić tak, że trzymasz w torebce papierowej i możesz pić w południe na placu zabaw, ale jak trafisz na typowe psy to wezmą to do analizy z podejżeniem alko, a później sprawa w sądzie, mandat za picie i pokrycie kosztów sądowych. Ja się jednak nigdy nie odważyłem na taką akcje.

Najlepsze to to, że za sikanie w miejscu publicznym jest 500zł mandatu! - stożek, ale tego bym nigdy nie przyjął, jak bym miał sprawe to zaraz kontakt z organizacjami praw człowieka, że to podstawowa fizjologiczna potrzeba człowieka.

W czechacz jakoś można wszędzie pić, w pociagach itp. i jakoś ludzie tam żyją i to lepiej niż u nas

[grzybol]

tomasz102, do tego chyba u pepikow jeszcze legalne jest zioleczko i inne uzywki

A co do mandatu za picie w miejscu publicznym, to kiedys moich dwoch kumpli dostalo 20 zł i to na dwoch nie wiem jak to bylo dokladnie i dlaczego tylko 20 zł. Wyszli z klubu z piwami w rekach a za rogiem psy. Nawet mam zdjecia tego mandatu, bo sam nie moglem uwierzyc.

Z kolei jeszcze inna historie moge opowiedziec, jak to bodaj w pazdzierniku inni znajomi obkrecali wina w parku okolo godz 18. Otwieraja winiacze, zlapali po lyku i nagle ktorys z nich zauwaza niebieskich. Wiec zostawiaja te wina pod lawka i kulturalnie sie oddalaja. Chwile po tym i pare metrow od lawki glos policjanta : Panowie, chwileczke, prosze sie zatrzymac. Ziomki juz mysla co powiedziec, odwracaja sie, a Pan Policjant do nich: Tu sa chyba wasze otwarte wina. Skonczcie je, my nie jestesmy tacy
Bylo trzech policjantow, wszyscy mlodzi, a jeden chcial numer od dziewczyny z grupy pijacych

[lisek508]

grzybol, Trafiają się jeszcze normalni policjanci tak samo jak ja z kolegami kiedyś... pijemy sobie faktycznie jak te typowe żule bo pod mostem ale cóż.. z dala od centrum miasta... pijani jak świnie i w ogóle ale jakiejś starszej kochanej pani to przeszkadzało i zadzwoniła na nas ;/ przyjechali niebiescy no to kicha.. i taka akcja policjant do nas kto pił? wszyscy cicho... pyta się kto sikał wszyscy znowu cicho pyta potem chłopaki za picie jest 100 a za sikanie 20 więc jeszcze raz kto sikał? wszyscy podnieśliśmy łapy do góry i po 20zł na łepek

[Krycha]

Chlejusy z was ;D Całe forum pije Mam akurat dwa tyskacze, no to na zdrowie
Może w domu nie wlepią mi mandatu

[lisek508]

Krycha, Lepiej uważaj bo to nigdy nie wiadomo... może Cię przez okno obserwują

[Wuja]

A ja akurat mam pod ręką "piwo" z biedronki.

[DymekW15]

Wuja, co Ty taki desperat jestes??

[kaze_k]

To wy wszyscy pijecie ?

[Wuja]

DymekW15, liczy się %:)
kaze_k, tu się nie pije, tu się łyka:)

[kaze_k]

[Wybuch]

[kaze_k]

a co ja to wielbłąd :D?? człowiek pić musi

[BeerfaN]

Siedzę sobie kulturnie z kumplami na polach mokotowskich i pijemy piwko. Przejeżdża straż miejska - chowamy. Pojechała straz miejska - wyjmujemy i raczymy się dalej. Sytuacja powtórzyła się kilka razy, aż przestaliśmy się przejmować i za bardzo żeśmy się nie chowali (po kliku piwkach każdy jest władcą świata). Za bodajże 4 czy 5 razem wyszli do nas z tekstem w stylu "wy debile, tyle razy tu przejechaliśmy a do was nie dociera, że teraz to już nie możemy tego nie zauważać i musimy was ukarać?" I po 100zł...