Przesunięty przez: sIaj 2009-10-16, 16:15 |
Gaźnik - jazda w deszczu |
Autor |
Wiadomość |
Abot
Motocykl: MZ ETZ 250
Wiek: 47 Dołączył: 10 Paź 2005 Posty: 25 Skąd: Szczecin/Rewal
|
Wysłany: 2006-01-21, 17:48 Gaźnik - jazda w deszczu
|
|
|
Witam
W minionym sezonie zdarzylo mi sie polatac w deszczu:(. Po ok 60 km jazdy w strugach wody,
moto zaczelo sie dlawic/przerywac po ododaniu gazu, a po paru nastepnych ekh, ekh i stoimy. Pomoglo zamkniecie kranika i "przekopanie" zawartosci gaznika do cylindra. Po nastepnych kilkunastu znowu to samo, kilka kopniakow startera i jedziemy dalej, i tak az do domu. Tak, wiec wszystko wskazuje na to ze gaznik lapal wode. Czy ktos doswiadczyl czegos podobnego i probowal z tym walczyc albo namierzyl miesce dostawania sie wody? Obawiam sie, ze MZ po prostu tak ma .
Dodam tylko, ze uklad zasilania jest u mnie zadbany, zadnych parciejacych wezyków czy spekanej gumy do filtra powietrza. |
Ostatnio zmieniony przez Qba 2006-10-03, 23:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
shalashaska
Motocykl: ...
Pomógł: 1 raz Wiek: 46 Dołączył: 07 Sty 2006 Posty: 224 Skąd: polska
|
Wysłany: 2006-01-21, 17:54
|
|
|
Gażnik nie jest chermetyczny aż dotego stopnia by mógł pływać w kałużach.Woda zawsze się dostanie np przez linki |
|
|
|
|
Bartas
Turysta
Motocykl: Jest kilka
Pomógł: 1 raz Wiek: 38 Dołączył: 08 Lis 2004 Posty: 403 Skąd: Łabiszyn
|
Wysłany: 2006-01-21, 18:27
|
|
|
Mialem taka sytuacje w 150. Ale rozebralem gaznik, nowe uszczelki i bylo ok. I MZ nie ma tak, ze w deszczu nie mozna jezdzic |
_________________ Moje maszyny:
- Daimler Steyr Puch 175 SV 1957
- NSU OSB 251 Max (Standardmax) 1954
- DKW KS 200 1936
- DKW SB 200 1937
- DKW KS 200 1936 (niekompletny)
- coś współczesnego |
|
|
|
|
gruby
Motocykl: yamaha xj 600
Pomógł: 2 razy Wiek: 36 Dołączył: 27 Kwi 2005 Posty: 304 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2006-01-21, 19:08
|
|
|
Abot,
a moze poprostu za duza wilgotnosc powietrza, i zuzyty filtr powietrza? ale zeby az tak dlawilo motor?? nie wiem
P.s tez jestesm ze sz-n masz moze jakis graty do mz na sprzedaz odezwij sie na gg : 1756485 |
_________________ KUPIE OWIEWKE PELNA DO MZ ETZ PISAC NA GG LUP PW
foteczki:
http://www.polskajazda.pl...85&opcja=detail |
|
|
|
|
Abot
Motocykl: MZ ETZ 250
Wiek: 47 Dołączył: 10 Paź 2005 Posty: 25 Skąd: Szczecin/Rewal
|
Wysłany: 2006-01-21, 20:16
|
|
|
Dzieki za uwagi. Tak zamierzam zrobic przed tym sezonem - nowe gumki + nowy filtr powietrza. Mam nadzieje, ze to pomoze. |
|
|
|
|
Miaziu
0 RH+
Motocykl: Honda CBR 6ooF
Pomógł: 2 razy Wiek: 24 Dołączył: 22 Lut 2005 Posty: 233 Skąd: Krawce
|
|
|
|
|
hubertbaran
Motocykl: TS 250/1
Pomógł: 25 razy Wiek: 35 Dołączył: 21 Sie 2005 Posty: 4458 Skąd: okolice Rzeszowa
|
Wysłany: 2006-01-21, 22:30
|
|
|
woda czesto dostaje sie przez filtr powietrza;) |
|
|
|
|
Domino_89
Motocykl: MZ ETZ 250 i 2 inne
Wiek: 34 Dołączył: 23 Sty 2006 Posty: 46 Skąd: Nowy Tomyśl
|
Wysłany: 2006-01-23, 17:16
|
|
|
Następnym razem jak tak ci się będzie dziać to poprostu owiń gaźnik folią i już do domu starczy |
|
|
|
|
rider41
Motocykl: kilka starych
Dołączył: 10 Sty 2005 Posty: 28 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: 2006-01-23, 18:11
|
|
|
Też zdarzyło mi się kilka razy jeździć w deszczu, ostatnio nawet w dość obfitym 60km. Nigdy w takich warunkach nie miałem problemów z motocyklem. |
_________________
|
|
|
|
|
jaccek
Motocykl: MZ150
Wiek: 42 Dołączył: 09 Lip 2005 Posty: 15 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2006-01-25, 10:41
|
|
|
Mialem tez same objawy jak woda mi sie do gaznika dostala (rozkrecalem gaznik w trasie). Zeby po linka i ich panerzach niedostawala sie woda go gaźnika daj grubą warstwe towotu wokol miejsca gdzie panerz "wchodzi" do gaznika - po tlustym woda nie spłynie. |
|
|
|
|
maeko
AlphaART
Motocykl: MZ ETZ 250/88
Pomógł: 2 razy Wiek: 35 Dołączył: 04 Wrz 2005 Posty: 418 Skąd: Sokółka
|
Wysłany: 2006-01-25, 12:14
|
|
|
a nie lepiej po porostu taśmą izolacyjną?? |
_________________ Moja MZ ETZ 250
Sztuka to odnaleźć to czego się szuka.
Wiem że na tym się nie oszukam
|
|
|
|
|
WALDEK150
MOTÓR
Motocykl: MZ ETZ 250
Wiek: 33 Dołączył: 29 Paź 2005 Posty: 139 Skąd: Miękisz Nowy
|
Wysłany: 2006-01-25, 19:42
|
|
|
Ja jeździłem swoją 150 w trudnych warunkach gdy padał śniek, deszcz, grad z każda prendkością i nigdy nie miałem wody w gźniku. Ta woda to tylko morze być wciągana przez filter powietrza jeśli wszystko jest szczelne. |
_________________ http://polskajazda.pl/Motocykle/MZ/ETZ,250/12339 |
|
|
|
|
SAke
Pogromca Mitów! :)
Motocykl: VFR 800Fi
Pomógł: 5 razy Wiek: 35 Dołączył: 05 Mar 2005 Posty: 1019 Skąd: Żyraków / Dębica
|
|
|
|
|
tomasz102
V.I.P.
Motocykl: MZ ETZ 298e
Pomógł: 11 razy Wiek: 34 Dołączył: 20 Lis 2005 Posty: 1540 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2006-01-25, 21:02
|
|
|
pfff hehehe ale sie SAke, czepiasz hehehhe |
_________________ w garażu: MZ ETZ 250 , Kawasaki 440 LTD, Renault 19. "Życie się kręci powyżej czterech tysięcy."
Tomek, stopka! |
|
|
|
|
|